Konkurs! Do wygrania "Prawdziwe wspomnienia Mali K."!

Zapraszam Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym główną nagrodą jest prezentowana wczoraj przeze mnie książka "Prawdziwe wspomnienia Mali K."


Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest blog Kącik z książką
2. Konkurs trwa od 21 września do 7 października 2012 włącznie.
3. Sponsorem nagrody: książki "Prawdziwe wspomnienia Mali K." jest wydawnictwo Nasza Księgarnia
3. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu Kącik z książką w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu.
4. Zwycięzca jest zobowiązany wysłać maila z danymi adresowymi na adres kacikzksiazka@gmail.com w ciągu tygodnia od dnia ogłoszenia wyników. Po tym terminie nastąpi wybór nowego zwycięzcy.
5. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
6. Aby wziąć udział w konkursie należy: w komentarzu pod tym postem pozostawić swój adres e-mail oraz odpowiedź na pytanie:
Jaką książkę rosyjskiego autora poleciłabym/poleciłbyś  mi do przeczytania i dlaczego?
7. Zwycięzcą zostanie autor/ka wypowiedzi , która najbardziej mnie zainteresuje. Decyzja o ogłoszeniu zwycięzcy jest subiektywna i nieodwołalna.

Byłoby także miło, gdybyście podzielili się na swoich blogach informacją o konkursie zamieszczając na nich poniższy baner podlinkowany do tego posta :)


Komentarze

  1. Polecam "Wojnę i pokó" niesamowita książka, prawdziwa epopeja a przy okazji opowieść o tym jak my kobiety możemy być głupie. Tak głupie, że się zębami zgrzyta nad postępowaniem bohaterki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się:)
    No cóż, nie będę oryginalna, ale też nie muszę się długo zastanawiać nad swoim wyborem. Oczywiście "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego! A dlaczego właśnie tę książkę polecam? Z pewnością nie będzie żadną zachętą fakt, że po zakończeniu lektury nie mogłam spać po nocach, bo Dostojewski podeptał moją młodzieńczą niewinność i przewrócił mi świat do góry nogami. No bo kto to widział, żeby współczuć mordercy, kibicować mu, niemal fizycznie odczuwać jego cierpienie i marzyć o tym, żeby Porfirego szlag trafił?
    Z pewnością jednak zachętą będzie genialnie zaprezentowana gra psychologiczna, jaką prowadzi z Rodionem Porfiry; tak sugestywna i autentyczna, jakby to czytelnik wił się przed obliczem śledczego, nie bohater książki. Niezapomniane doznanie. Zapewne do lektury zachęci cię mistrzowsko nakreślony portret psychologiczny zbrodniarza, jego chory świat, osobowości opętanej ideą, a nade wszystko - niezłomne przekonanie, że miał prawo odebrać życie Alony. Będziesz miała niepowtarzalną okazję uczestniczyć w rozwoju mechanizmu zbrodni, snuć refleksje na temat znaczenia kłamstwa w życiu człowieka, jego wyborów i konsekwencji jego działań. To po prostu najlepsza, najdoskonalsza opowieść analizująca zawiłości ludzkiej natury, wsparta piórem jednego z najwybitniejszych pisarzy wszech czasów:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. zdecydowanie "Mistrz i Małgorzata". W dobie konfrontacji między gustami czytelników to właśnie ta publikacją łączy wszystkie elementy dzięki którym każdy kto weźmie do rąk tę książkę będzie pochłonięty bez reszty. Bułhakow wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności co zasługuję na bliższą uwagę.

    pozdrawiam
    Janusz (007matmat@gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasne, że wezmę udział, ale ja chyba ci klasyki nie polecę, tylko pójdę w nowocześniejsze pozycje chyba, ale niech doczytam kilka ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak nie, po przejrzeniu moich rosyjskich osiągnięć literaturoznawczych poleciłabym ci ,,Rewizora" Nikołaja Gogola. Książka jest komedią, gdzie sam autor uważa, że jedyną pozytywną postacią w powieści jest śmiech ;D Powieść opowiada o czasach, gdy do gubernii jeździł na kontrole Rewizor, który sprawdzał porządek. Jednak w rzeczywistości wyglądało to nieco inaczej ;P

      Usuń
    2. email bookandcooking@gmail.com

      Usuń
  5. Moskwa-Pietuszki Jerofiejewa. Obraz zdegradowanej Rosji, ludzi na dnie, którzy nauczyli się żyć bez większych wymagań. Do tego humor, humor i jeszcze raz humor. Wiadomo - rosyjski, irracjonalny, sentymentalny, brutalny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie trafiłaś z tym pytaniem, bo uwielbiam literaturę rosyjską :) Wahałam się pomiędzy "Mistrzem i Małgorzatą", "Zbrodnią i karą" a "Idiotą", ale stwierdziłam, że ta ostatnia jest chyba najmniej znana, więc poleciłabym właśnie ją.

    Dlaczego "Idiota" zasługuje na uwagę? Przede wszystkim ze względu na mistrzowską fabułę (książka ukazuje losy człowieka lekceważonego przez rosyjskie towarzystwo, uważanego za tytułowego idiotę z powodu naiwności i wiary w ludzi), ale też piękne, drastyczne, a czasem zabawne opisy i dialogi (wśród nich historia mężczyzny skazanego na śmierć, opis jego zachowania kilka minut przed egzekucją - stworzony najprawdopodobniej na podstawie biograficznych doświadczeń Dostojewskiego - a także rozmowa mieszkańców Petersburga na temat tego, jaki był najgorszy uczynek, którego dopuścili się w swoim życiu). Piękna, cudowna, wciągająca, ale też wymagająca lektura, której lepiej nie czytać na jednym wdechu (nie tylko dlatego, że ma 720 stron :)), a mimo to po prostu trzeba ją przeczytać, by poznać, jak wyglądała Rosja w czasach Dostojewskiego!

    PS. Tak poza konkursem też polecam, zdecydowanie warto! To jedna z moich czterech ulubionych książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam o e-mailu: tabliczkaczekolady@onet.eu ;)

      Usuń
  7. O, jest wiele ciekawych pozycji w literaturze rosyjskiej, ale ja polecam książkę Anna Karenina - L. Tołstoja, piękna powieść, która porusza wiele problemów. Główna bohaterka Anna jest żoną i matką, ale nie czuje się szczęśliwa, w związku z tym zakochuje się w pięknym oficerze i wdaje się z nim w romans, niestety płaci za to bardzo wysoką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie "Kolacja z zabójcą" Aleksandry Marininy! Świetny kryminał z genialną, choć zdecydowanie zbyt nieśmiałą kryminolog - Anastazją Kamieńską. Książka jest niezwykle intrygująca - główna bohaterka musi odgadnąć, kto zamordował jej koleżankę po fachu. W tym celu na jakiś czas musi wcielić się w kogoś innego i umówić się na kolację z zabójcą. Klimat niesamowitej Rosji dodaje książce smaczku.
    natalaaa.s@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. sama udziału nie wezmę, ale szczęścia życzę wszystkim, którzy przystąpią do Twojego konkursu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja polecam książki Sergieja Łukjanienki, szczególnie "Brudnopis" i jego kontynuację: "Czystopis".
    "Brudnopis" to historia Kiryła - młodego Rosjanina, niczym nie wyróżniającego się z tłumu. Problemy zaczynają się w momencie, gdy pewnego dnia wróciwszy do domu odkrywa, że po pierwsze ktoś je wyremontował, zamieszkał w nim i przekabacił na swoją stronę nawet psa. Strata mieszkania okazuje się być początkiem klęski. Dowód osobisty rozsypuje mu się rękach, klucz do mieszkania rodziców łamie się w zamku. Po pewnym czasie przestają poznawać go dalsi i bliżsi znajomi, aż w końcu rodzice twierdzą, że nigdy nie mieli syna. Kiedy krok po kroku Kirył traci swoją tożsamość, desperacko stara sam sobie udowodnić własne istnienie. I tak zaczyna się największa przygoda jego życia...

    Książkę polecam, gdyż: napisana jest po prostu po mistrzowsku - nie można się od niej oderwać. Akcja wciąga niesamowicie, język jest świetny - nie ma się do czego przyczepić. A historia jest tak oryginalna, że trzyma w napięciu do samego końca. Nawet, jeśli ktoś nie jest fanem tego typu książek - ta zmieni jego podejście do sprawy. Gwarantowane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, i jeszcze email: ania.liniewska@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. "Spowiedź" Tołstoja. Monolog o sensie życia. Poszukiwania, rozterki i zaskakujący koniec:opowieść snu: czy w nim dostał odpowiedź? Dowiedz się sama:) zegadlo@shiraz.sm.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie zamieszczę info o konkursie i siebie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ponieważ uwielbiam kryminały, chcę Ci polecić "Zatrute życie" Anny Małyszewej.
    Nie jest to typowy kryminał, lecz barwna opowieść osnuta wokół zagadki kryminalnej.
    Tajemnicza kobieta zgłasza się do młodej malarki Saszy ze zleceniem odnowienia obrazu, zniszczonego w rogu plamą.
    Niestety, przy pracy uszkadza obraz, postanawia odnaleźć autora i wplątuje się w dziwną historię...

    Katarzyna
    katarzynaiwanczak@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja poleciłabym jednak klasykę - ktoś polecił już "Wojnę i pokój" więc ja polecam "Annę Kareninę". Jak chcesz zacząć romans z literaTURA ROSYJSKĄ ZACZNIJ OD KLASYKI.Dostojewski myślę na początek za trudny ale Tołstoj jest idealny.Piękna literatura, świetnie nakreślone postaci i znakomicie się go czyta.
    natanna
    gut.anna1@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nieco lit. rosyjskiej już znam, chcę po prostu poznać ją lepiej. Dostojewskiego także już czytywałam :)

      Usuń
    2. A to ty juz Kasiu jestes obeznana to i tych pozycjach słyszałas, trudno by nie a ja nowości niestety nie znam.

      Usuń
    3. Akurat "Anny..." jeszcze nie czytałam, choć stoi na półce :)

      Usuń
    4. To ją przeczytaj, gdyż jeżeli jeszcze nie oglądałaś to z pewnością kiedyś obejrzysz, którąś z jej ekranizacji.A wtedy dobrze nieć książkę za sobą by porównać.

      Usuń
  16. Cześć Kasiu :)
    Banerek o konkursie zamieszczam na swoim (książkowym) blogu, ale udziału w konkursie nie mogę wziąć :(
    Z prostej przyczyny - nie znam w ogóle literatury rosyjskiej :(
    Wstyd przyznać, ale nawet w liceum "prześlizgnęłam" się przez lektury rosyjskich autorów (i nie tylko - w liceum to ja chyba tylko chłopców widziałam), więc nawet klasyki nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj!
    Polecam Ci książkę Ludmiły Ulickiej "Daniel Stein, tłumacz”, wydaną przez Świat Książki w tym roku. Mogę Ci ją polecić z czystym sumieniem, ponieważ jest to książka, która daje do myślenia i na długo pozostaje w pamięci. W książce przeplatają się tragiczne losy wielu postaci, przejmujące swą prawdziwością. Stanowi ona zbiór listów, notatek, pism datowanych na lata 1946-2006. Ale jest do przede wszystkim historia Daniela Steina, Żyda, tłumacza w gestapo, partyzanta, zakonnika. Człowiek ten w swoim życiu próbował połączyć judaizm z chrześcijaństwem. Książka porusza kwestię funkcjonowania człowieka w społeczeństwie i systemach różnych państw. Ukazuje trudy życia np. w Izraelu, pełnym konfliktów, jak i prześladowania w Rosji. Umożliwia porównanie tej egzystencji do pozycji obywatela Stanów Zjednoczonych Ameryki, gdzie nie było takiego reżimu. Przedstawia losy jednostki wobec konfliktów wyznaniowych i narodowościowych. Pobudza do zastanawiania się nad własnym życiem, nad swoją pozycją w społeczeństwie, nad wartościami, nad prawdą, swobodą, wolnością. Autorka porusza również kwestię relacji rodzinnych w tych odmiennych systemach. Pozwala docenić to, co się ma i zauważyć, że nasze życie wcale nie jest aż takie ciężkie, jak nam się wydaje. Książka prowokuje do rozważań egzystencjalnych, do zastanowienia się nad własną wiarą. Uczy tolerancji, solidarności, poświęcenia i buduje nasz światopogląd. Pozycja dość obszerna, ale niezwykle wciągająca. Wywarła na mnie ogromne wrażenie.
    Literaturą rosyjską zainteresowała mnie moja mama, która ukończyła dawno temu filologię rosyjską i pracuje jako lektor języka rosyjskiego na politechnice. Czytała wielokrotnie dzieła znanych pisarzy. Dlatego dziś poprosiłam ją, żeby też Ci coś poleciła, gdyż trochę tych książek ma już na swoim koncie. Od razu pomyślała o opowiadaniu Konstantina Georgijewicza Paustowskiego (Константин Георгиевич Паустовский) pod tytułem "Telegram" (Телеграмма). Jest to historia matki, której córka wyjeżdża do odległego Petersburga. Matka nalega, aby córka ją odwiedzała, ale ta tylko wysyła pieniądze. Matka, wącha i tuli te pieniądze, chcąc jakby wyczuć w nich cząstkę swego dziecka. Całe jej życie przepełnione jest tęsknotą za ukochaną córką. Opowiadanie kończy się bardzo smutno, ale nie mogę Ci tego zdradzić. Warto po prostu je przeczytać. Nie wiem, czy znalazłabyś je w języku polskim, ale wyszukałam Ci je po rosyjsku w Internecie. Możesz sobie wrzucić w translatora (mama czytała w oryginale). A oto link do strony http://paruski.pl/2012/04/historia-starej-fotografii-marlen-dietrich-i-konstantin-paustowski/
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Małgosia
    jupek82@o2.pl
    Twój baner dodałam z prawej strony mego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pomijam cytowaną przez poprzedniczki klasykę i zachęcam do przeczytania książki pod tytułem "Nekromeron" autorstwa Wiktorii i Olega Ugriumowów. Młoda proza rosyjska z gatunku, który trudno określić: takie pomieszanie komedii, fantasy i political fiction. Zapewniony ból szczęk i mokre majtki - ze śmiechu!!!
    ROMA
    spec-place@wp.pl
    roma-dobrenaspleen.blogspot.com
    Zapraszam również na moje candy.

    OdpowiedzUsuń
  19. nie znam wielu przykładów literatury rosyjskiej, szczególnie, że napewno klasykę znasz i czytałaś więc po co byłoby Cie do niej przekonywać?
    Wiem że to że lubisz fantastykę, i że nie czytałaś książki, którą mam za sobą. Brudnopis i Czystopis Łukjanienki. Z fabułą zapoznałaś się u mnie na blogu, a czemu ci polecam ta pozycję? Bo jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na jej temat, Sama miałam dość mieszane uczucia jednak nie potrafiłam się od tej książki oderwać.
    Zawsze trafnie ujmujesz sedno książki w swoich recenzjach, dlatego to do niej cię zachęcam. Może uda ci się rozszyfrować co ma w sobie takiego.


    alojka.c@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mogę polecić Archipelag Gułag Aleksandra Sołżenicyna. Przeczytałam dopiero pierwszy tom, reszta musi troszkę poczekać ze względu na brak czasu. To największe dzieło tego autora, zawiera w sobie elementy powieści, autobiografii, reportażu i wspomnień. Jest to świadectwo zbrodniczego działania ustroju komunistycznego, po publikacji świat dowiedział się o istnieniu łagrów i poznano inne głęboko skrywane tajemnice ZSRR. Archipelag Gułag naprawdę mnie poruszył, jest przerażający ale i jest prawdziwy Nie wiem co więcej mogę napisać, to trzeba po prostu przeczytać. Dla mnie ta pozycja jest przestrogą dla wszystkich ludzi na świecie i wszystkich narodów.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wolałabym napisać o książce, o której dawno nikt nie wspominał, ale z rosyjskich autorów musiałabym sięgnąć do klasyki, a tego też bym nie chciała. Dlatego polecę książkę współczesną. Jeśli chciałabyś przenieść się na chwilę do rosyjskiego metra, które stało się jedynym światem dla garstki ocalałych po wojnie nuklearnej ludzi, zajrzyj do książki Dmitrija Głuchowskiego "Metro 2033".

    Pozdrawiam z http://maminkowo.blogspot.com :)
    (maminkowo@gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgłaszam się z wielką chęcią! :)
    Ja osobiście polecam Ci książkę "Kamienie na szaniec". Pewnie już ją czytałaś, ale polecam Ci ją czytać co jakiś czas,gdyż za każdym razem czuć jakby czytało się ją na nowo. Za każdym razem paradoksalnie sprawia uśmiech na mojej twarzy. Odbudowuje ,tak niewielką już, wiarę w ludzi. Daje nadzieję. Cudowna. Wyjątkowa. Niepowtarzalna. Magiczna. Nastrojowa. Prawdziwa. Ucząca.
    hiperbola@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Z ogromna przyjemnoscia moge ci zarekomendowac jedna z najlepszych ksiazek, jak przeczytalam w tym roku. Jest to "Nocowala ongi chmurka zlota" Anatolija Pristawkina. Cofamy sie do roku 1944, gdzie w znekanym i glodujacym Zwiazku Radzieckim ogladamy swiat oczami blizniakow - Saszki i Kolki. Ksiazka siega do korzeni nienawisci pomiedzy Czeczenami i Rosjanami i ukazuje bezsensowność wojny. Piekna, pelna tragizmu historia, ktora gleboko zapada w serce.
    imaniblogger@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja ci polecam inny rodzaj klasyki – Braci Strugackich mianowicie. Oczywiście Idiotów, Kareniny i Gułagi należy znać, ale klasyka to nie tylko powyższe epoki. Nie zrażaj się etykietką literatury s-f -‘Piknik na skraju drogi' to bardziej opowieść o kondycji ludzkiej, o tym, że w każdym warunkach, nawet z cywilizacją obcą w tle, największym wrogiem człowieka jest nadal człowiek. Tymczasem tutaj nie mamy nawet kosmitów, jedynie Strefę – pełne anomalii i tajemnic miejsce niegdysiejszego lądowania Obcych. W książce nie ma nagłych zwrotów akcji, ale atmosfera gęstnieje coraz bardziej oraz zapełnia się pytaniami bez odpowiedzi. Kim jesteśmy dla siebie, my jako ludzkość, nasze wartości i instytucje, a kim możemy być z szerszej perspektywy, np dla Innych, Obcych, którzy potraktowali Ziemię jedynie jako miejsce na tytułowy piknik, zostawiając ślady w postaci fantów o nie zrozumiałym dla nas znaczeniu. A może jednak nie tylko? Książka jest krótka ;), do przeczytania w jeden wieczór (co nie znaczy, że nie będzie nas zastanawiać oraz wzbudzać poczucia niedosytu przez wiele następnych), dzięki czemu możemy od razu przejść do wspaniałej satyry na radzieckie instytuty naukowe - „Poniedziałku, który zaczyna się w sobotę”, gdzie W Instytucie Badań Czarów i Magii bada się rzeczy przeczące logice a nawet linearnej osi czasu, gdzie rzeczywistość miesza się tak z nauką jak i światem baśni, a absurdalność z humorem.

    (Nie ma jak opuścić z rana Strefę Łóżko by dokonać zachęcającej minirecenzji. Prawdziwy ze mnie Stalker ;)
    Pozdrawiam

    inwentaryzacjakrotochwil@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz